środa, 7 marca 2012

Ulubieńcy lutego

Hej dziewczyny!
Dziś chciałam Wam przedstawić moich ulubieńców poprzedniego miesiąca. Są to kosmetyki których używałam bardzo często, niektórych codziennie i jestem z nich bardzo zadowolona.

1. Korektor Bell Multi Mineral
Jeden z najlepszych korektorów jakich w życiu używałam, w zasadzie przebija go tylko korektor z Collection 2000. Mój jest w odcieniu 02 medium. Bardzo ładnie kryje, nie robi plam, nie osadza się w zmarszczkach, nie wysusza. Czego więcej chcieć?

Cena: 12 zł

2.Kredka do oczu Paese
Jest to jedyna beżowa kredka jaką udało mi się dostać w pobliskich drogeriach. Jest trwała, idealna na linię wodną,i w tym celu ją nabywam, ale także na powiekę.Używam jej praktycznie w każdym makijażu. Ładnie rozświetla spojrzenie. Minusem jest,że szybko jej ubywa.

Cena: 11 zł

3.Antyperspirant Nivea Invisible
Bardzo dobry antyperspirant. Cały dzień mam sucho pod pachami. Ładnie pachnie. To już chyba moje 3cie opakowanie ;)

4.Wygładzający balsam do ciała Nivea
Rzadko używam balsamów, to tak z czystego lenistwa,ale lubię w domu jakiś mieć. Oczywiście moje postanowienie o tym by smarować ciało codziennie zmęczyło mnie po 1,5 tygodnia, ale już po tym okresie zauważyłam,że skora jest miękka i nawilżona. Szybko się wchłania, nie zostawia tłustej warstwy, i nie trzeba czekać długo na efekty, dla mnie jest to ważne bo balsamuję ciało bardzo sporadycznie.

Cena : w promocji 15 zł, regularna 20 zł

5.Wygładzające serum do rąk BeBeauty
To serum jest RE WE LA CY JNE. Wygładza ręce, nawilża, szybko się wchłania i przepięknie pachnie. A w składzie jest identyczne z serum z Tołpy, ponad 2 razy droższym.

cena: 5 zł

6.Balsam do włosów z apteczki babuni, Joanna
Kupiłam przypadkowo i zakochałam się <3 Po 1 w zapachu, po 2 w działaniu. Mam bardzo suche i zniszczone włosy, więc wiem,że nic ich nie odbuduje, ale po tym balsamie moje włosy naprawdę lepiej wyglądają. Sprawdza się nawet rano, gdy mam szopę na głowie. Wystarczy niewielka ilość i idzie to ogarnąć. Jak się go za dużo nałoży to może przeciążać włosy, poza tym ideał!

Cena: 5zł!!

7.Maseczka z zieloną glinką Ziaja Nuno
Niezliczę już ile opakowań tej maski kupiłam. Jest idealna na comiesięczny wysyp na mojej twarzy- od razu wszystko się uspokaja i zaczyna goić. Nakładam ją także grubą warstwą na noc punktowo na pojedyncze wypryski- na następny dzień jest o połowe mniejszy lub całkowicie znika.

cena: 7-8 zł

8.Maska do włosów Gloria
Moje ostatnie odkrycie. Włosy są po niej miękkie, wygładzone, łatwo się rozczesują, wyglądają ładniej.W dodatku maska nie zawiera silikonów i jest tania jak barszcz. Trzeba jej tylko wybaczyć ten okropny zapach.

cena: 6 zł

9. Balsam do ust Tisane
Zawsze używałam pomadek w sztyfcie typu Nivea czy Bebe. Po wielu pozytywnych recenzjach postanowiłam przełamać swój opór do balsamów w słoiczku i zakupić Tisane- to była świetna decyzja. Kocham go miłością bezgraniczną za to co robi z moimi ustami. Są miękkie, gładkie, już się nie przesuszają,ani nie zauważam żadnych suchych skórek, w dodatku cudownie pachnie ciasteczkami <3

Cena: 10 zł

i to by bylo na tyle ;)

buziaki,




6 komentarzy:

  1. nigdy nie słyszałam o tej masce do włosów Gloria, zie ją dostałaś?

    OdpowiedzUsuń
  2. A czy ten korektor podkreśla suche skórki? :> uwielbiam kosmetyki z apteczki babuni! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. również uwielbiam balsam do włosów z Joanny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tez mam kuleczke z nivea tylko w innej wersji beauty&pearl. Pachnie calkiem fajnie ale zauwazylam ze po przekroczeniu polowy kuleczka po aplikacji zaczela sie strasznie kleic;/

    OdpowiedzUsuń